Są sytuacje, w których własne ujęcie wody jest jedyną metodą na jej pozyskiwanie do codziennego użytku, a także do instalacji sanitarnych.

Czy jednak jest sens pobierać wodę z własnego ujęcia, gdy istnieje możliwość podłączenia naszej działki do wodociągu? Kiedy się opłaca wykopać własną studnie i jakie niesie to ze sobą zalety?

Kupiliśmy działkę z zamiarem postawienia na niej naszego nowego domu, tak więc będziemy potrzebować oczywiście wody. Przeglądając ogłoszenia działek budowlanych można trafić na wiele ofert, w których dumnie wypisany jest dostęp do wszystkich mediów oraz takie, gdzie informacji o nici brak. Sprzedający zapytany o prąd i wodę bardzo często twierdzi, że jeszcze nie są uzbrojone, ale można je w każdej chwili podciągnąć.

W tym miejscu mogą zacząć się problemy. Jeśli nasza działka jest wśród jakichkolwiek zabudowań, to jest tam zazwyczaj również infrastruktura wodociągowa. Jeśli szukamy dla siebie miejsca trochę bardziej na uboczu, wtedy sytuacja się komplikuje i istnieje spore ryzyko, że do naszej działki nie będzie możliwości podłączenia wodociągu, gdyż go po prostu nie ma w pobliżu. W takich sytuacjach przydomowa studnia staje się nie tylko sporą oszczędnością, ale także koniecznością.

Dużo osób słysząc pojęcie “własne ujęcie wody” ma na myśli tradycyjną studnie, które jeszcze niejednokrotnie widuje się na wsiach. Nie jest to oczywiście jedyny rodzaj własnego ujęcia wody, bowiem dzielimy je na-
Całą treść artykułu znajdziecie poniżej w publikacji.